Moi Drodzy, długo zastanawiałam się nad napisaniem tego posta, jednakże doszłam do wniosku, że zwodzenie Was i obiecywanie, że "już niebawem coś się pojawi" jest bezsensowne. W tym roku mam bardzo dużo nauki i nie oszukujmy się, choćbym wykuła na pamięć wszystkie podręczniki to i tak zawsze znajdzie się pożyteczniejsze zajęcie niż pisanie opowiadań. Tworzenie ich zawsze było dla mnie przyjemnością, a teraz przyjemności ograniczam, a tak na prawdę staram się ich pozbyć.
Mam świadomość, że nie umiałabym zakończyć tego bloga, bo zbyt lubię pisać dla Was. Dlatego właśnie opowiadania będą się pojawiały, ale bardzo rzadko. Możecie liczyć na coś podczas świąt, ferii, czy dłuższych weekendów. Czasem pewnie dodam też coś od tak, ale na zbyt częste wpisy nie możecie liczyć. Z zawzięciem jednak czytam wszystkie blogi o FaWi, które uwielbiam i na pewno regularnie będę na nie zaglądać.
Tak więc możecie raz na jakiś czas zajrzeć na bloga, na pewno kiedyś coś się pojawi (może z raz w miesiącu?)
Pozdrawiam wszystkich czytelników :)
PS: Jeśli ktoś z Was zastanawia się nad założeniem bloga o FaWi, niech to zrobi. Pisanie opowiadań jest na prawdę wielką przygodą i gdy się już zacznie - strasznie wciąga :)
Rozumiem,.. Mam taką samą sytuacje ;(
OdpowiedzUsuńKocham Twoje opka i bardzo mi ich brakuje, ale w zupelnosci Cie rozumiem. Ja mam napiety grafik + pisanie opowiadan = pare godzin snu na dwa dni:( nie naciskam bo wiem co to znaczy, dodawaj nawet rzadko opka, ale grunt zeby byly do mnie tez zapraszam goraco, no i pozdrawiam!;* Wiktoria Falkowicz
OdpowiedzUsuńDoskonale cie rozumiem jeżeli chodzi o naukę. Nawet jakbyś nie pisała rok (mam nadzieję że tak nie będzie) i tak będę tu zaglądać co jakiś czas. Są to mije ulubione opowiadania i FaWi. Masz racje ze pisanie opowiadań wciąga bo zaczęłam pisać. Na razie chcę napisać kilka części tylko dla siebie ale później chciałabym je opublikować. Oczywiście wyśle ci linka jak je gdzieś wstawię.
OdpowiedzUsuń